![](menu/AKT1.jpg)
![](menu/ZARZAD1.jpg)
![](menu/GALERIE1.jpg)
![](menu/ZS17_1.jpg)
![](menu/ZS16_1.jpg)
![](menu/ZS15_1.jpg)
|
Walentynkowe serce od Czubernatki
Po zakończeniu wykładu o polskich reportażystach p.t. „Nie tylko Kapuściński” Henrykowi Urbanowskiemu dostarczone zostało walentynkowe serce. Tajemnicy nie dało się ukryć. Ofiarodawczynią była cesarzowa poezji góralskiej Wanda Czubernatowa.
- Jestem tym zupełnie zaskoczony, bo choć przyjaźnię się z Wandą, w jednym z jej najnowszych wierszy przeczytałem, że serce oddała kardiologowi. Nie wiem, co o tym myśleć – powiedział nam wykładowca.
![](2010/wsc1.jpg)
Urbanowski ulokował twórczość reportażową w nurcie pisarskich relacji z podróży, tych odległych i tych bliskich, do miejsc budzących szczególną ciekawość. Przez kilkadziesiąt lat były to głównie relacje podróżujących do Ziemi Świętej. Uświadomił także, że reportaże pisali wielcy twórcy literatury: Daniel Defoe, Mark Twain, Ernst Hemingway, Antoni Czechow, Josef Roth, a w Polsce m.in. Władysław Reymont, Henryk Sienkiewicz, Ksawery Pruszyński, Maria Kuncewiczowa, Edward Redliński.
Wielkie zainteresowanie reportażem wywołał Melchior Wańkowicz, a ugruntował Ryszard Kapuściński. Ten drugi zdobył także uznanie na całym świecie. Ale wykładowca nie chciał mówić o jego twórczości, choć przyznał, że ją bardzo ceni.
![](2010/wsc2.jpg)
- Kapuściński ma od ponad 10 lat swój festiwal w mediach, jego książki są dostępne, można się z nimi bez trudu zapoznać – stwierdził. – W jego cieniu pozostało kilku innych, których reportaże warto czytać, nawet te opublikowane przed półwieczem. One się nie zestarzały.
Krzysztof Kąkolewski – to mistrz reportażu krajowego opisujący konflikty społeczne, ludzkie wynaturzenia, wielkie afery kryminalne. Hannę Krall nazwał wykładowca Szymborską reportażu. – Obie piszą „przez odejmowanie”. Jej styl jest lakoniczny, teksty pozbawione zbędnych słów. Krallówna przywiązuje wielką wagę do szczegółu, któremu potrafi nadać znaczenie wielkiego symbolu. Osiąga maksymalny efekt poprzez minimum słów.
![](2010/wsc3.jpg)
Jacek Hugo Bader – wychowanek Hanny Krall – opublikował ostatnio wielki reportaż o Rosji („Biała gorączka”). Ryzykując niejednokrotnie życiem dotarł do miejsc i ludzi, do których większość bałaby się zbliżyć. Nad tą książką pracował przez 7 lat i jest ona wielkim literackim dokumentem przemian za naszą wschodnią granicą po rozpadzie ZSRR.
Przez kilkanaście lat w Rosji mieszkał Mariusz Wilk, najpierw na Wyspach Sołowieckich, a potem w Karelii, gdzie się ożenił i kupił dom. Żył przez te lata jak żyją Rosjanie. Poznał ten kraj od podszewki. Opisał to w kilku książkach tworzących cykl „Dziennik północny”. W ostatniej z nich „Tropami rena” ujawnił swój literacki nomadyzm (włóczenie się) i zaczął pisać w gatunku pokrewnym – powieści drogi. Ostatnio przebywał na półwyspie Labrador w Kanadzie.
![](2010/wsc4.jpg)
Wykład Henryka Urbanowskiego zorganizowała Sekcja Literacka Rabczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a patronowały mu MOK i Miejska Biblioteka Publiczna. Wysłuchało go ponad 30 osób, m.in. prorektor Podhalańskiej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu dr Anna Mlekodaj. Jej wykład – kolejny w cyklu spotkań otwartych n.t. „Komizm w literaturze” odbędzie się 15 lutego o godz. 16:00 w sali konferencyjnej Urzędu Miasta, ul. Parkowa 2. (K.W.)
P.S. Głosowego wsparcia, gdy wykładowca trochę się zmęczył, użyczyła czytając reportaż Hanny Krall „Umarła matka” Krystyna Kois, aktorka Teatru Lalek „Rabcio”.
![](2010/wsc5.jpg)
|